Pod tym miłym tytułem kryje się raport z wizyty w lipcu na skupie złomu.
Puszek ostatnio nie zbieram bo nie używam puszkowanych artykułów ;-P
Więc została sama makulatura.
Od ostatniego razu 42 kilo się zebrało i 10,50 zł do reki.
Ufff na takie upały to w sam raz na pudełko lodów :-)